Wczoraj Około godziny 12:40 mieszkańcy Tychów na Górnym Śląsku mogli obserwować nad pobliskimi polami formującą się trąbę powietrzną. Na szczęście była ona jedynie zjawiskiem krótkotrwałym i nie spowodowała większych zniszczeń. Ludzie obawiali się, czy tornado wejdzie nad obszar zabudowany, na szczęście tak się nie stało. Skończyło się tylko na strachu i kilku połamanych drzewach. Na górze prezentuje filmik z wczorajszej trąby,która przetoczyła się wczesnym popołudniem nad Górnym Śląskiem.
Trąbę powietrzną mogli obserwować także mieszkańcy województwa świętokrzyskiego. O poranku lej dosięgający co chwile powierzchni ziemi zobaczyli mieszkańcy Kazimierzy Wielkiej. Podobnie, jak w przypadku tornada z Tychów, skończyło się jedynie na lekkim strachu, gdyż trąba szalała daleko od zabudowań.
Także o poranku mieszkańcy Unieścia w Zachodniopomorskim mogli obserwować lej trąby wodnej, który prawdopodobnie dotykał lustra wody. Na zdjęciu, które prezentuje pod artykułem doskonale widzimy zwisający z chmury stropowej komin, choć całe zjawisko nie jest dokładnie widoczne.
Wczorajsze leje tworzyły się w wilgotnym powietrzu polarnomorskim, co jest zjawiskiem dość powszechnym w naszym kraju. Są to zjawiska raczej krótkotrwałe, choć mogą powodować zniszczenia. Co prawda wtorkowe tornada nie były aż tak potężne, jak te z 14 lipca, ale w nadchodzący czwartek (19.07) możemy mieć z serią takich zjawisk na obszarze Polski środkowej, południowej i częściowo północnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz