wtorek, 16 kwietnia 2013

W Sobotę rozpoczął się sezon burzowy. Mocniejsze burze nadejdą w czwartek i piątek...



W sobotę w wielu regionach naszego kraju przeszły pierwsze wiosenne burze. Jak się okazuje, okres bez takich zjawisk nie potrwa długo, już w najbliższych dniach nad Polską ponownie pojawią się elementy niemalże letniej pogody. Prócz wysokich temperatur, wystąpią burze. Gdzie będzie ich najwięcej? Sprawdźmy.

W ciągu najbliższych dni grzmieć i padać najczęściej będzie na zachodzie. Wszelkie fronty znad Niemiec będą docierać nad Odrę wieczorem, a w ciągu nocy przemieszczać się mają w głąb kraju, jednocześnie tracąc na sile. Dzisiaj burze powstaną po południu, w chwiejnej masie powietrza (ok. 500-600 J/kg), we wschodnich landach naszego zachodniego sąsiada i przekroczą granicę Polski między 14 a 16. Do wieczora zagrzmi nad wybrzeżu środkowym i zachodnim, Ziemi Lubuskiej, w zachodniej części Wielkopolski i na Dolnym Śląsku. Zjawisk bardzo dużo nie będzie i nie powinny być bardzo gwałtowne, chociaż mogą im towarzyszyć obfite opady deszczu (do 10 mm) oraz silniejszy wiatr, w porywach do 50-60 km/h. Szczególnej aktywności burz nie będą też sprzyjać parametry kinematyczne: DLS ma sięgać maksymalnie 5-10 m/s, SRH <100 m2/s2, LLS 2-4 m/s. W takiej sytuacji powstaną pojedyncze komórki konwekcyjne, które z czasem zorganizują się w niewielkie plastry.

Bardziej sprzyjające warunki, zarówno termodynamiczne, jak i kinematyczne dla rozwoju burz, pojawią się w czwartek po południu. Najciekawiej ma być wieczorem oraz w pierwszej połowie nocy na wybrzeżu, Ziemi Lubuskiej, w Wielkopolsce i zachodzie Dolnego Śląska. Na wyżej wymienionym obszarze CAPE sięgnie ok. 200-400 J/kg, więc nie będzie ono specjalnie wysokie, jednak ze względu na dosyć ciekawie wyglądające współczynniki kinematyczne (zwłaszcza na północnym zachodzie), tj. DLS 10-20 m/s, SRH 100-150 m2/s2, LLS >10 m/s może zrobić się bardziej dynamicznie. Najwięcej burz będzie wieczorem, w momencie, gdy nastąpi spadek poziomu kondensacji poniżej 1000 m. W takiej sytuacji istnieje pewne ryzyko pojawienia się nieco silniejszych zjawisk meteorologicznych, którym towarzyszyć mają ulewne opady deszczu, a po południu także gradu (do 1 cm średnicy), a przede wszystkim silniejszy wiatr, osiągający miejscami nawet 70-80 km/h.
Warto śledzić najnowsze wyliczenia modeli na czwartek i noc z czwartku na piątek, gdyż aktualnie sytuacja wygląda bardzo ciekawie. W razie zmian w prognozach, poinformuje Państwa najszybciej, jak tylko jest to możliwe. Oficjalną prognozę podam w środę.

Brak komentarzy: