Europa Środkowa zachodnia i północna musi przygotować się na mocne wejście zimy w tym tygodniu. Polska również jest na liście krajów które doświadcza śnieżyc. Mróz jednak będzie niewielki.
Zmiany w pogodzie dokonają się dzięki zupełnym przeobrażeniom rozkładu pola ciśnienia nad Europą i Atlantykiem. W pasie od Azorów po Grenlandię rozbuduje się wał wysokiego ciśnienia, który co jakiś czas będzie przerywany przez biegnące nad północnym Atlantykiem płytkie niże. W tym samym czasie wypełniający się niż zdominuje Skandynawię, sprowadzając do Europy Zachodniej i Środkowej zimne powietrze z dalekiej północy. Popłynie ono daleko na południe, gdzie dojdzie do rozwoju procesu cyklogenezy, a więc powstawania niżów, które w drugiej połowie tygodnia ruszą na północ i północny,wschód, sprowadzając mieszkańcom niektórych krajów wielkie śnieżyce.
Na spore ochłodzenie szykują się mieszkańcy Europy Zachodniej. Bardzo zimno zrobi się w Niemczech, w Wielkiej Brytanii, w Krajach Beneluksu, a nawet w Hiszpanii. W drugiej połowie tygodnia w ciągu dnia ok. 0, a nocami lekki mróz. Będzie też padać, najpierw deszcz, potem śnieg, okresami całkiem mocno. Będzie też mocno wiać. Niewykluczone są więc kolejne paraliże na lotniskach, zwłaszcza w Niemczech i we Francji, gdzie opadów białego puchu będzie najwięcej. Poprawią się za to warunki narciarskie zarówno w Alpach, jak i Pirenejach.
Podobnie, jak to miało miejsce w grudniu, napływające nad środkową część Morza Śródziemnego i zachodnią Morza Czarnego chłodne powietrze napotka na cieplejszą od nich wodę, pojawi się silna cyklogeneza, a co za tym idzie powstaną niże. Najpierw w środę na Bałkanach, a w czwartek i piątek na zachodzie Ukrainy, Białorusi, czy w Krajach Nadbałtyckich mocno sypnie śniegiem. Jest szansa, że spadnie nawet powyżej 20 cm, więc pojawią się duże problemy na drogach. Śnieg ma być mokry, bo padać ma przy temperaturze oscylującej w granicach zera, więc może doprowadzać m.in. do przerw w dostawie prądu elektrycznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz