czwartek, 21 lutego 2013

Od Soboty powolna odwilż. Przybędzie jednak śniegu. Znów ma mocno sypać. Lokalnie do 20 cm.



Przed nami jeszcze kilkadziesiąt godzin zimowej pogody. Zanim się z nią pożegnamy na dłużej, będziemy musieli przetrwać kolejną porcję opadów i to całkiem intensywnych. Najbardziej fatalna pod każdym względem zapowiada się sobota! Warunki na drogach znów będą fatalne.

W piątek, oprócz Podkarpacia, gdzie po południu termometry pokażą 0 stopni, wszędzie będzie mroźno. Ale będzie to już ostatni tam zimny dzień z temperaturami od -3 do -5 stopni C. Z rana jeszcze będzie spokojnie, chociaż miejscami mogą zdarzać się opady, lecz szybko nad południowe dzielnice naszego kraju wkroczy front z umiarkowanymi opadami śniegu. Piątkowe popołudnie zapowiada się fatalne od Podkarpacia po Dolny Śląsk, gdzie spadnie od 3 do nawet 7 cm świeżego puchu. Wieczorem i w nocy z piątku na sobotę rozpada się także w centrum, na wschodzie, nad ranem opady obejmą już Warmię, Podlasie, Wielkopolskę i Ziemię Lubuską. Silniejszy, północno-wschodni wiatr zwłaszcza na południu powodować ma zawieje i zamiecie śnieżne.
Najgorzej w sobote
W sobotę rozpoczną się zmiany. Otóż od południowego-wschodu w głąb kraju za sprawą niżu znad Włoch wkraczać będzie coraz cieplejsza masa powietrza polarnego znad Bałkanów. Stąd też odwilż najprędzej rozpocznie się w Małopolsce i na Podkarpaciu, a chłodna masa powietrza najdłużej pozostanie na północy i zachodzie, gdzie w ciągu dnia mamy mieć od -4 do 0 stopni. Tymczasem na południowym wschodzie już +5 stopni C. Dodatkowo od południa wejdzie kolejna porcja intensywnych opadów: w Małopolsce, na Podkarpaciu, w Górach Świętokrzyskich i Lubelszczyźnie deszczu oraz deszczu ze śniegiem, a na zachodzie ma padać jeszcze śnieg. Aktualnie największe sumy opadów prognozujemy dla Dolnego Śląska, gdzie do niedzielnego poranka spadnie do 15 cm świeżego puchu. Niemniej sypać ma również w Wielkopolsce na Ziemi Lubuskiej oraz w centrum – miejscami do 10 cm, ale niewykluczone, że strefa opadów powędruje jeszcze bardziej na północ.
Przed nadejściem głębokiej odwilży czeka nas kilka dni śnieżnej pogody. Całe szczęście w przyszłym tygodniu padać będzie coraz słabiej, z tym, że pomimo wyżu na niebie raczej dominować będą chmury z mgłami i opadami mżawki. Nieco lepiej powinno być od czasu do czasu na północy.

Brak komentarzy: