Poniedziałek, 14. grudnia
W poniedziałek początkowo na przeważającym obszarze naszego kraju zachmurzenie małe i umiarkowane, tylko na północnym wschodzie duże i tam możliwe słabe opady śniegu. W ciągu dnia aura zacznie się psuć od południa i zachodu – do Polski przybędzie pofalowany front atmosferyczny z intensywnymi opadami: głównie śniegu, ale może zdarzyć się także marznący deszcz i deszcz. Do wieczora śnieżyce przejdą nad Dolnym Śląskiem, Opolszczyzną, południową część Wielkopolski i Ziemi Lubuskiej, wędrując następnie w głąb kraju. Do północy śnieg mocno będzie sypał w całej Wielkopolsce oraz na wybrzeżu, a także w centrum i na Śląsku, tyle, że w tych dwóch ostatnich regionach przejściowo możliwy jest również marznący deszcz, powodujący gołoledź. Na drogach ślisko! Temperatura maksymalna od -8/-9 stopni na północy, -3/-1 stopień w centrum (ale taka temperatura dopiero wieczorem) do 1-2 stopni w Małopolsce i na Podkarpaciu (także po godzinie 20:00). Wiatr południowo-wschodni i południowy, umiarkowany.
Wtorek, 15. grudnia
We wtorek na przeważającym obszarze pochmurno, tylko na południowym wschodzie i miejscami na krańcach zachodnich będzie się przejaśniać. Na ogół nie powinno padać, jedynie na wschodzie początkowo możliwy śnieg i marznący deszcz powodujący gołoledź, dopiero po południu na południowym wschodzie wystąpią silniejsze opady deszczu. Temperatura maksymalna od -7 stopni na Pojezierzu Pomorskim, -6/-4 stopnie na północy i zachodzie, -3/-1 stopień w centrum, 0-2 stopnie w Małopolsce i Mazowszu do 3-5 stopni na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. Wiatr słaby, zmienny.
Środa, 16. grudnia
Trasa niżu, który przechodził będzie blisko Polski w środę, wciąż nie jest znana. Mimo to na przeważającym obszarze spodziewamy się opadów śniegu, na tę chwilę najintensywniejsze miałyby wystąpić na wschodzie oraz w centrum, ale ta sytuacja może się diametralnie zmienić w trakcie kolejnych odsłon. Temperatura maksymalna od -7 stopni na Pojezierzu Pomorskim, -4/-2 stopnie na północy i zachodzie, -2/0 stopni w centrum do 1-2 stopni na południowym wschodzie. Wiatr słaby, północny.
Czwartek, 17. grudnia
We czwartek w pasie od Rosji, przez Skandynawię, Europę Zachodnią po Azory rozciągał się będzie wyż, a nad Włochami powstanie głęboki niż – oba ośrodki zaczną sprowadzać do Polski zimne masy powietrza polarno-kontynentalnego z północnego-wschodu. Temperatura zacznie się obniżać i oczywiście nie zabraknie opadów, miejscami dość intensywnych. Temperatura maksymalna od -5 stopni na północnym wschodzie, do -4/-2 stopni na pozostałym obszarze.
Piątek, 18. grudnia
W piątek bez zmian; południowo-wschodnia część Polski dostanie się pod wpływ niżu znad Bałkanów i tam spodziewamy się intensywnych opadów śniegu. Na pozostałym obszarze popada słabiej, ale mróz już nie będzie żartował: na północnym wschodzie w ciągu dnia nie więcej niż -12/-10 stopni; w centrum -6/-8 stopni, na zachodzie i południu najcieplej: minus 4/minus 2 stopnie.
Weekend, 19-20 grudnia
Końcówka tygodnia to utrwalenie zimowej pogody. Będzie mroźno z opadami śniegu, ale słabnącymi. Temperatura maksymalna od -13/-11 stopni na północy oraz w centrum do -6 stopni na wybrzeżu. W niedzielę najwięcej -14/-10 stopni. Noce będą jeszcze zimniejsze z temperaturami poniżej -20 stopni C. .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz