Od wczoraj państwa ostrzegałem, że burze, które w dniu wczorajszym przetoczyły się przez nasz kraj, będą bardzo gwałtowne. Niestety, moje prognozy po raz kolejny stały się faktem. Potężne burze, gradobicia, wichury i trąby powietrzne przeszły wczoraj przez województwa: dolnośląskie, lubuskie, wielkopolskie, pomorskie, zachodniopomorskie, kujawsko-pomorskie i warmińsko-mazurskie.
Wczesnym wieczorem przez południowo-wschodnią część województwa pomorskiego przetoczyła się nawałnica z prawdziwego zdarzenia. Pozrywała dachy, a słupy energetyczne i drzewa łamały się jak zapałki. Efektem dzisiejszych nawałnic jest: jedna osoba zabita, dziewięć rannych i 30 tys. mieszkańców bez prądu elektrycznego.
Trąba powietrzna najpierw przetoczyła się przez powiat starogardzki. Najwięcej spustoszeń do tej pory odnotowano w miejscowościach Radogoszcz i Kopytkowo. Pozrywane są dachy z kilkudziesięciu budynków mieszkalnych i gospodarczych. Szacuje się, że 10 tys. mieszkańców powiatu może nie mieć prądu elektrycznego – pozrywane są linie energetyczne, a gdzieniegdzie silny wiatr połamał nawet słupy. Drzewa tarasują drogi. Na miejscu dzisiejszej nawałnicy działają już strażacy, którzy usuwają skutki wichury, która przeszła nad regionem wczesnym wieczorem.
W miejscowości Wycinki silny podmuch wiatru przewrócił domek letniskowy, w którym znajdował się mężczyzna i troje innych uczestników „imprezy”. Niestety, mimo reanimacji, 60-latka nie udało się uratować. Troje innych przewieziono do szpitali z ranami głowy i brzucha. W kolejnych minutach żywioł zniszczył domy i uszkodził linie energetyczne w powiatach: kwidzyńskim i sztumskim. Między 18:30 a 19:30 silny wiatr uszkodził dach obory w Barlewicach; również i tam wichura powaliła słupy, przez co mieszkańcy wczorajszy wieczór i noc spędzili w całkowitych ciemnościach.
Nawałnice na Kujawach: ranne cztery osoby
Silne burze przetoczyły się również przez Kujawy. Najgorsza sytuacja ma miejsce w powiatach: świeckim i tucholskim, gdzie prawdopodobnie trąba powietrzna lub silny wiatr downburst powyrywał z korzeniami drzewa i zerwał dachy z kilku budynków mieszkalnych. Chwilę grozy przeżyli uczestnicy spływu kajakowego w miejscowości Stara Rzeka. Podczas zawodów nagle zerwał się bardzo silny wiatr, zaczęły bić pioruny, wskutek upadających konarów drzew ranne zostały cztery osoby: w tym jedno dziecko. Trzy najciężej ranne osoby trzeba było przewieź do szpitali śmigłowcem, dziecko, które najmniej ucierpiało, przetransportowano karetką pogotowia. Zarówno w Starej Rzece, jak i pobliskim Łążku silny wiatr powalił drzewa na linie energetyczne, które zostały zerwane. Łącznie 20 tys. mieszkańców nie ma prądu elektrycznego. Pomiędzy miejscowościami Zdroje i Ludwichowo (pow. Tuchola) wskutek nawałnicy został zniszczony całkowicie jeden dom, z dwóch domów wichura zerwała dachy, a z czterech innych dachówki. Uszkodzonych zostało też dziewięć budynków gospodarczych i stodoła. Wiele drzew zostało połamanych. Informacje o zniszczeniach dochodzą też z Wielkopolski. Tam nawałnica najbardziej dała się we znaki w Pile. Połamane są drzewa, pozrywane linie energetyczne. 5 tys. mieszkańców wciąż pozostaje bez prądu. Zniszczonych zostało kilkadziesiąt samochodów, na które upadały powyrywane drzewa z korzeniami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz