Klimat wariuje. Podczas gdy w Pakistanie, Indiach i Tajlandii spustoszenie sieją powodzie, a Chiny walczą z suszą, w Alpach Szwajcarskich doszło do załamania pogody. Jeszcze w sobotę panowała letnia pogoda, dzisiaj spadło prawie pół metra śniegu, a temperatura obniżyła się o 20 stopni.
Powodem tego stanu rzeczy jest napływ układu niżowego z południa, który przyniósł masy zimnego powietrza oraz opady. I chociaż pierwsze opady po sezonie letnim w Alpach zaczynają się już we wrześniu, intensywność zjawiska w tym roku jest dość szokująca.
Równie drastyczne załamanie pogody miało miejsce w środkowej Rosji oraz Mongolii. Mimo, że we wrześniu temepratura nie powinna spadać tam poniżej zera, mieszkańcy tych terenów byli świadkami nagłego spadku temperatury oraz śnieżyc. Na terenach położonych na wysokości powyżej 2000 metrów spadła do -20 stopni Celsjusza.
Przedwczesne nadejście zimy utrudniło życie mieszkańcom Mongolii, którzy zajmują się wypasem bydła. Zwierzęta nie były przygotowane do zimy co wymusiło przyspieszenie prac. Z mrozem zmierzyć się musieli również mieszkańcy mongolskiej stolicy, miasta Ułan-Bator, gdzie temperatura spadła do 8 stopni poniżej zera.
Teraz sytuacja pogodowa wraca do normy, jednak według progonoz w październiku i listopadzie temperatury na terenach środkowej Rosji i Mongolii mogą być niższe niż zazwyczaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz