Zimne powietrze, które dotarło nad północne Włochy dało impuls do utworzenia się aktywnego, bo wilgotnego układu niskiego ciśnienia, który przynosi obfite opady na Śląsku i w Małopolsce. Niż wędruje w kierunku północno-wschodnim wzdłuż pofalowanego frontu, dlatego we wschodniej połowie Polski będzie dzisiaj prawdziwie jesiennie.
Pogodą w Europie rządzą dwa rozległe układy baryczne. Pierwszy z nich – ogromny wyż znad północnej Rosji zapewnia słoneczną, stabilną i bardzo ciepłą pogodę w północnej i wschodniej Skandynawii, w Rosji oraz w Arktyce. Tymczasem głęboki niż, który dotarł nad Morze Północne, przynosi ulewy, wichury i niskie temperatury w zachodniej i środkowej części kontynentu. We wtorek pozostaniemy pod wpływem chłodnych, polarnomorskich mas powietrza z północy i zachodu, jedynie nad dzielnice wschodnie napłynie trochę cieplejsze z południa.
W dniu dzisiejszym zdecydowanie najlepszą pogodą będą się cieszyć mieszkańcy województw: zachodniopomorskiego, lubuskiego, dolnośląskiego i wielkopolskiego. Deszcz w tych regionach padał będzie w pierwszej części dnia, a od zachodu opady będą zanikać i pojawią się nawet przejaśnienia. Po południu coraz słabsze opady czekają mieszkańców Śląska, Gór Świętokrzyskich, Małopolski i Kujaw, ale do południa to właśnie w tych regionach padać będzie najmocniej. Poza tym deszcz ma być słabszy.
Po południu mocno rozpada się w rejonie Zatoki Gdańskiej i na Warmii, tymczasem na północy Lubelszczyzny, wschodzie Mazowsza oraz na Podlasiu, gdzie nastąpi wzrost energii chwiejności do około 600 J/kg, uwzględniając ścinanie w warstwie 0-6 km dochodzące do 20 m/s, spodziewamy się głębokiego rozwoju konwekcji. Chmury burzowe będą nieść intensywne opady deszczu do 30 mm, grad o średnicy 2-3 cm oraz silniejszy wiatr o prędkości 80 km/h.
Z kolei na Lubelszczyźnie oraz na Podkarpaciu opady będą nieco słabsze, ale mimo to powinno spaść do około 10-15 mm wody.
Dzisiejszy dzień będzie prawdopodobnie pierwszym tak zimnym od maja. W pasie od Zatoki Gdańskiej, przez Kujawy, Ziemię Łódzką po Górny Śląsk i Małopolskę mamy mieć 9-10 stopni, a w Beskidach tylko około 8 stopni. Na zachodzie trochę cieplej – do 15 stopni C, a w dzielnicach wschodnich 18-20 stopni, na Roztoczu nawet 21 stopni C. Wiatr umiarkowany, na wschodzie południowo-wschodni i południowy, skręcający na północno-zachodni, na pozostałym obszarze północno-zachodni.
W nocy strefa chmur z opadami będzie przesuwać się na wschód. Najmocniej popada na północnym wschodzie i południowym wschodzie, gdzie spadnie kolejne 10-20 mm deszczu. Tymczasem na zachodzie oraz w centrum spodziewamy się licznych rozpogodzeń, przez co zrobi się zimno. Nad ranem od 0-2 st. C w rejonach podgórskich, 3-5 st. C na Śląsku oraz na Pojezierzu Pomorskim, 8-9 stopni C na wschodzie do 10 stopni C na Suwalszczyźnie. W wielu regionach przy gruncie wystąpią przymrozki. Wiatr słaby i umiarkowany, północno-zachodni i zachodni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz