Przez następny tydzień Ziemia będzie w zasięgu potencjalnie niebezpiecznego regionu na Słońcu.Grupa plam 1476 zwróciła uwagę wszystkich naukowców. Jej zachowanie w ostatnich godzinach tylko utwierdza wszystkich w przekonaniu, że ten obszar jest zdolny do spektakularnych zachowań.
Geoefektywność większości rozbłysków, do których dochodzi i dojdzie jest w tej chwili rzeczą domyślną. Rozbłyskom mogą też towarzyszyć koronalne wyrzuty masy, których efekt zależałby od miejsca uwolnienia plazmy.
Naukowcy zauważają również, że oprócz rozbłysków i CME zagrażają nam tez zdarzenia protonowe, których kilka ostatnio miało miejsce. Zwłaszcza niebezpieczne jest relatywistyczne zdarzenie protonowe, którego skutki mogą być dla Ziemi tragiczne. Zwykłe wydarzenia protonowe o mniejszych prędkościach mogą skutkować zakłóceniami pracy elektroniki w satelitach.
Po wczorajszych rozbłyskach klasy M, które występowały wręcz seriami nastąpiło pewne uspokojenie sytuacji. Doszło, co prawda do jednego rozbłysku dochodzącego do poziomu klasy M, ale potem były już tylko zjawiska klasy C. Mimo to analitycy twierdzą, że jest 75% szans na wystąpienie kolejnego rozbłysku M i aż 20% prawdopodobieństwa na rozbłysk X. Plama jest aktualnie bezpośrednio naprzeciwko Ziemi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz